RAP AROUND THE WORLD

Ta strona poświęcona jest rapowi z całego świata. W hip hopie siedzę ponad 25 lat, zbieram płyty i nie ściągam ich z netu - chyba, że są to nielegale. Moja kolekcja płyt sięga ponad 15.000 sztuk - muszę chyba kupić większe mieszkanie, aby jeden pokój przeznaczyć TYLKO na płyty CD :) Nie spodziewaj się linków z downloadem - na pewno gdzieś sobie daną płytę znajdziesz - nie tu. I nie spodziewaj się też wielu nowości - ostatnio hip hop śmierdzi. Spodziewaj się za to recenzji rapu z ponad 100 krajów, albumów takich bardziej znanych i takich, o których słyszysz po raz pierwszy - może po taką płytę sięgniesz? Zapraszam na podróż po świecie hip hopu.
## Na dole dodałem flagi, żeby łatwiej było znaleźć coś z odpowiedniego kraju :)

środa, 2 kwietnia 2014

AIN'T NO STOPPIN US NOW - MC'S OF RAP

Rap 1988

1. Ain't No Stoppin' Us Now
2. Domination
3. Rock 'N Roll
4. Rock Steady
5. We Can Do This
6. I Feel Good
7. This Is The Jam
8. Been A Long Time
9. C.P. Boogie

    Cool CP, Dandy D i DJ Cox to rapowe trio, jak sama nazwa wskazuje, siedzi głęboko w rapie. Ich debiutancki album wkroczył na rapowe listy przebojów na tyle, że wystąpili w jednym z odcinków Miami Vice. To podopieczni samego Luke'a ze słynnej The 2 Live Crew, choć po wydaniu dwóch albumów grupa się rozpadła.
     Całość albumu, skądinąd dość krótkiego, bo czterdziestominutowego, wyprodukowali sami członkowie grupy: Cool CP i DJ Cox. To niejako jeden z tych przejściowych albumów, pomiędzy new schoolową (nie mylić z nuskoolem) perkusją z pudełka i melodyjką z syntezatora, a powrotem do sampli i początkiem nowej, Złotej Ery. Wprawdzie perkusje są jeszcze z maszyny, ale już kawałki oparte są w większości o sample, czy wręcz całe refreny, czy linie melodyczne z różnych kawałków. Tak więc numer tytułowy jest zaczerpnięty z hitu duetu McFadden & Whitehead pod takim samym tytułem. 'Domination', znany ze wspomnianego filmu Miami Vice, posiada zsamplowaną partię gitary z AC\DC i melodię z Prince'a, 'I feel good' jedzie mocno James'em Brown'em, za to 'CP Boogie' The Jacksons. Zresztą, jest tu tego znacznie więcej, ale często ciężko po prostu rozpoznać pochodzenie sampli. Nie to jest istotne. Mamy tu kwintesencję klasycznego hip hopu: dwóch emce, dj i jego skrecze, silne perkusje, czasem nieco przyspieszone, jak przystało na Miami, z fajnymi, funkowymi samplami. I jak to w latach '80 bywało, płyta to przekrój przez style pokrewne: znajdziemy tu imprezowy hit, regałowy klimat, rap z gitarami - powinna być jeszcze jakaś pościelówa, żeby dopełnić całości.
    Dandy i CP pokazują pełne spektrum swoich umiejętności. To taki powrót do korzeni, kiedy to rap stanowił muzykę do zabawy na imprezach, a rapperzy mieli za zadanie ową imprezę nakręcać. I obaj robią tu doskonałą robotę, bo nie trzeba doszukiwać się tu ambitnych tekstów w stylu Public Enemy, czy Run DMC - MC's Of Rap grają muzę imprezową, pełną bragga, przekonania o własnej dominacji na scenie; zapewniając, że z nimi jest najlepsza zabawa. I nie ważne, czy rymują na riddimach, czy na gitarach, brzmią nadal świeżo. Prosto, ale konkretnie. 'Record after record we'll be making hits' wydaje się mottem grupy, konsekwentnie realizowanym przez wszystkie 9 numerów na płycie.
    To jedna z klasycznych płyt, które, choć dziś nieco zapomniane, powinny być znane szerze, bo warte są wysłuchania i znania. W mojej opinii, jest to jedna z ciekawszych płyt '88 i choć oczywiście przegrywa z 'By All Means Necessary' BDP, Run DMC 'Tougher Than Leather', pierwszym EPMD, Public Enemy, czy NWA, ale nadal to silna rzecz, którą bardzo lubię. I mogę polecić lubiącym stare brzmienia w rapie.

OCENA: 4+\6


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz