RAP AROUND THE WORLD

Ta strona poświęcona jest rapowi z całego świata. W hip hopie siedzę ponad 25 lat, zbieram płyty i nie ściągam ich z netu - chyba, że są to nielegale. Moja kolekcja płyt sięga ponad 15.000 sztuk - muszę chyba kupić większe mieszkanie, aby jeden pokój przeznaczyć TYLKO na płyty CD :) Nie spodziewaj się linków z downloadem - na pewno gdzieś sobie daną płytę znajdziesz - nie tu. I nie spodziewaj się też wielu nowości - ostatnio hip hop śmierdzi. Spodziewaj się za to recenzji rapu z ponad 100 krajów, albumów takich bardziej znanych i takich, o których słyszysz po raz pierwszy - może po taką płytę sięgniesz? Zapraszam na podróż po świecie hip hopu.
## Na dole dodałem flagi, żeby łatwiej było znaleźć coś z odpowiedniego kraju :)

poniedziałek, 20 stycznia 2014

MATERIA PARA EXPERTOS - SARKAEZ MC

nielegal 2009

1. Exordio
2. Materia para Expertos
3. Frases en un cofre
4. Interludio ’Tay jijopiando’
5. Domador de Palabras
6. Teoría del error
7. Ya no podrán
8. Interludio √4
9. Rimas
10. Un paso más (Eutanasia Verbal Crew)
11. Materia con sentido  feat. NATURALES ESTYLO
12. Despecho   feat. BAJOASFALTO
13. Cognición
14. Epílogo

    Chilijska scena rap to przede wszystkim drugi obieg. Nie jestem w stanie stwierdzić, ile rzeczy wychodzi na legalu, ale szacuję, że może 20%. Większość albumów wychodzi na nielegalu, dostępne są w sieci albo na przegrywanych cdkach. Taki jest też Sarkaez MC, młody, bo niespełna 20-letni rapper z miasta Osorno, zajmujący się nie tylko rapem, ale i graffiti.
    Nie mogę zorientować się, kto robił muzykę, ale mam wrażenie, że to sam Sarkaez w połączeniu z kolegą Felipe (łorewa) produkują swoje bity. To takie typowo chilijskie podkłady - podziemny hardkor, bazujący na mocnych perkusjach i samplach. Ale o ile Amerykanie, czy inne teoretycznie zaawansowane sceny rapowe, bazują na soulu i funku, to tutaj mamy pętle ściągnięte z muzyki ludowej, czy też poważnej - wszystkiego, co się uda znaleźć w Andach. dlatego nie mogą dziwić dziwaczne dla nas instrumenty lub melodie, ale pamiętajmy, że to totalnie druga strona globu. Wystarczy, że te bity są raczej niepowtarzalne i brzmią klasycznie i hardkorowo, coś w stylu underground NY'95. Perkusja, pętla, rapper.
    A rapper jest naprawdę niezły. Ma fajne patenty, dobry głos, flow płynący sprawnie wraz z pętlą i dość ciekawe teksty. To przede wszystkim rozkminki na temat życia i jego aspektów. Ciężko czasem wejść w niuanse, bo chilijska wersja hiszpańskiego, do tego z dodatkami slangowymi, czasem potrafi zamieszać w głowie i nie wszędzie dobrze wiedziałem, o co chodzi. Jednakże to materiał rzeczywiście dla ekspertów, bo Sarkaez, to słychać, zna się na rzeczy i sam, mimo młodego wieku, jest ekspertem w tym co robi. Dobry kawał rapu.
    Dzięki temu, że chilijska scena nie jest zmanierowana przez biznes, mamy tu multum prawdziwego, szczerego rapu, bez pudru i rzucania kasą. To prawdziwy rap, bo robiony jest z potrzeby serca, a nie dla kasy, bo i tak wychodzi na nielegalu i każdy może sobie te nagrania ściągnąć. Osobiście bardzo lubię scenę południowoamerykańską, bo nie dość, że podkłady są klasyczne, to jeszcze oparte na niespotykanej nigdzie indziej muzyce. Sarkaez do tego jest bardzo sprawnym emce i wykonał naprawdę kawał dobrej roboty.

OCENA: 4+\6


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz