1 And You Are?
2 Be A Man
3 Nasty N Nice
4 Wake Up Call feat. REEF THE LOST CAUZE, SCANDAL
5 Landslide
6 Get Pleasant
7 Wonder Years
8 Rush Hour
9 Everybody Breathin
10 Classic Material feat. REEF THE LOST CAUZE
11 System Down
12 Keep An Eye Out remix
13 Headphone
14 Let It Ride
Kto do cholery słyszał o Jake Lefco? Broooklyn!!! Wprawdzie taki Brooklyn z Filadelfii, ale nie o to chodzi. Jak popatrzysz na kolesia, to nie ma w nim nic rapowego: białas z romantycznym nieogoleniem, owłosiony na czarno - no, ciuszki ma takie bardziej w stylu. Ale na swoim debiutanckim albumie pokazał, że ma więcej hip hopu w sobie niż niejeden gracz.
Płytę wyprodukowali Happ G, Snuff i Greg Smith ze skreczami DJ Kwestion i Panka. Masz dość syntetycznego brzęczenia? Njuskólowego napierdalania? Drejkowego wycia? Sięgnij po klasykę od tego pieprzonego, zwyczajnego Białasa. Rytmiczne perkusje, oparte na lekkim basie i klawiszach, choć oczywiście producenci nie omijają innych dźwięków i sampli.
Jake Lefco ma bardzo dużą łatwość do poruszania się po bitach, do tego pisze niezwykle trafne teksty. Objawia swój dowcip i elokwencję praktycznie w każdym kawałku, jak choćby w 'Rush hour', kiedy opowiada o swojej bitwie z budzikiem, bo zaspał po raz kolejny, czy w kawałku poświęconym kobietom - 'Headphones', gdzie dziĘkuje za wymyślenie słuchawek, bo to jest jedyne, co odetnie Cię od wkurwiajacej baby... Do tego niezłe wrzuty od Reef The Lost Cauze i Scandala (ten nawinął świetną zwrotkę) i mamy... 'Classic material'. Jedynym słabszym kawałkiem jest 'System down', który opowiada o chaosie i głupocie systemu - i wraz z dobrze dobranym bitem mógłby byĆ niezły, ale... do mnie nie trafia zupełnie. Na szczęście to wyjątek. Cała reszta jest po prostu świetna.
Płyta Jake'a Lefco jest czymś w rodzaju świeżego oddechu, pełnym humoru wrzutem w codzienność. A wszystko na klasycznych podkładach. Lefco ma skillsy, Happ G ma świetne, soczyste bity, wszystko razem czyni jedną z ciekawszych podziemnych płyt '06, która do dziś nie straciła na świeżości.
OCENA: 5-\6
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz