1. Introduction (foxy brown & dj trasha)
2. Open book
3. We're on fire feat. MAVADO
4. Magnetic feat. PHARELL
5. Lady saw interlude
6. The quan feat. LADY SAW
7. What's good with you feat. BEYONCE
8. Cham interlude with freestyle by FOXY BROWN, CHAM
9. Mr. DJ feat. BARRINGTON LEVY
10. Hennessey & bacardi
11. Whatcha gonna do
12. Tony Matterhorn interlude
13. In the trap feat. T.I.
14. The gang feat. SHYNE
15. We hustlaz (freestyle)
16. Got to get it feat. THA DOGG POUND
17. Story to tell [part 2] feat. NAS
18. Mr. Vegas interlude
19. Come fly with me feat. SIZZLA
20. I need a man (remix)
21. Ice
22. Another story (freestyle) feat. CORMEGA
23. Feedback (remix) JANET JACKSON feat. FOXY BROWN, CIARA
24. Ya wanna dance feat. CORMEGA, PRETTY BOY
25. Why you hatin' (freestyle)
26. Got it locked feat. PITCH BLACK
27. Wayne wonder interlude
28. Black girl lost
29. My life [part 2] (cradle to the grave)
30. Fan love
31. Final words from inga
Co stało się z gwiazdą kobiecego rapu? Gdzie jest Foxxxy Brown? Wielka Ill Na Na? Ta, która na jednej scenie grała z Nas'em i Jay Z? Dumna Lisica, próbująca za wszelką cenę udowodnić swoją wyższość nad Lil Kim? Co się stało? Nic wielkiego, tylko Foxy trochę się pogubiła i część czasu przesiedziała w areszcie i na sali sądowej, trochę na treningach pozwalających kontrolować wybuchy wściekłości...
Po wydaniu niezależnie 'Brooklyn's Don Diva', którym Foxy chciała wrócić na scenę, rok później rapperka uderzyła darmowym mikstejpem. Jak to z mikstejpami, muzyka pochodzi z różnych źródeł - czasem kawałki wyprodukowano specjalnie dla niej (Neptunes), czasem podkłady wzięły się z różnych stron. Całością zajęli się DJ Trasha i producent Marvin Rashad. Mamy tu więc muzyczną bombę, bardzo energiczne i szybkie podkłady w różnej stylistyce hip hopowej - od ragga, przez klasykę, do nowoczesnych bangerów. Foxy ma tu szerokie pole do popisów i udowadniania, że jeszcze nie należy jej skreślać...
No bo nie należy. Nawet, jeśli pamiętasz, jak nabijano się z niej bezlitośnie za przekręcanie znanych europejskich marek luksusowych ubrań, perfum i dodatków, które lubiła wrzucać do tekstów. Taki luksus na pokaz. Nieee, Fox nie zrezygnowała w żonglowania firmami - może tylko przez tyle lat nauczyła się poprawnie wymawiać wszystkie Wjutą, czy inne Gucie. Do tego na majkach cała rzesza kumpli NaNy: Nas, Shyne i Cormega, przyjaciele z LA: Dogg Pound, funfle od ragga i kilka innych osób. Płyta jest więc na tyle zróżnicowana, że słucha się jej całkiem przyjemnie i bez bólu, a Foxy faktycznie daje radę usadzić Cię przed głośnikiem i mocno stara się udowodnić, że nadal ma wiele do powiedzenia.
Tak, to znowu ta stara, dobra (za starą otrzymałbym cios w pysk :P) Foxy, ta której wszyscy słuchali jeszcze 10 lat wcześniej, a o której świat zdawał się zapomnieć po wydaniu trzech płyt... No, ale sama była sobie winna - jej problemy z prawem nie wynikły z niczego innego, jak tylko z jej własnej głupoty... Niemniej jednak, Foxy wróciła - oby na dobre...
OCENA: 4\6
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz