RAP AROUND THE WORLD

Ta strona poświęcona jest rapowi z całego świata. W hip hopie siedzę ponad 25 lat, zbieram płyty i nie ściągam ich z netu - chyba, że są to nielegale. Moja kolekcja płyt sięga ponad 15.000 sztuk - muszę chyba kupić większe mieszkanie, aby jeden pokój przeznaczyć TYLKO na płyty CD :) Nie spodziewaj się linków z downloadem - na pewno gdzieś sobie daną płytę znajdziesz - nie tu. I nie spodziewaj się też wielu nowości - ostatnio hip hop śmierdzi. Spodziewaj się za to recenzji rapu z ponad 100 krajów, albumów takich bardziej znanych i takich, o których słyszysz po raz pierwszy - może po taką płytę sięgniesz? Zapraszam na podróż po świecie hip hopu.
## Na dole dodałem flagi, żeby łatwiej było znaleźć coś z odpowiedniego kraju :)

środa, 22 maja 2013

GREENBALL 3RD - JEL

Jel 2007

1. Y'all Ain't David        
2. Thems My Peoples        
3. Strickly        
4. '06 Remix        
5. Stop        
6. NMA Edit        
7. Dead Cat        
8. Sweet Dream        
9. Toss & Turn        
10. Orphan 1        
11. Oh Hosanna        
12. Convincing Lies        
13. Orphan 2        
14. Drinkin Lightnin        
15. Yoko The Whale        
16. Epic Edit        
17. Dirty Cop        
18. Red Handed        
19. Hello Final        
20. T.I.M.        
21. Orphan 3        
22. Hallo?        
23. Paper Bag        
24. No King

    Anticon to brygada emce i producentów \ djów, która z miłości do rapu postanowiła tkwić w podziemiu i robić ten PRAWDZIWY RAP. Jel jest właśnie odpowiedzialny za oprawę muzyczną sporej części nagrań Anticonu i jego poszczególnych części. Patrząc na jego zdjęcia, w życiu nie przypuszczałbyś, że temu kolesiowi gra podziemny rap w duszy! Białas z włosami opadającymi na czoło w stylu 'norweski pracownik rafinerii', rozchełstana koszula bawełniana lub wytarty T-shirt, czasem ruda broda... A tu proszę...
    Jak rzekłem, Jel jest producentem, a że jest to jego własnym sumptem wydany krążek, który w dodatku nie zawiera żadnych gości, to chyba jasne jest, że rymów tu również nie będzie. Płyta trwa niecałe 50 minut i mamy tu sporo różnorakich smaczków - taką hip hopową muzykę, której zupełnie nie potrzeba żadnego emce, ponieważ jest na tyle pełna, że broni się sama. Wokalne sample, trochę bluesa, progresywny jazz, rock'n'roll - dla Jel'a nie ma granic, że niby czegoś nie można. Wszystko można. Czasem perkusje się urywają, ale muza brzmi nadal, kiwając Twoją głową. To taki klasyczny hip hop instrumentalny, album, na którym Jel i jego kumpel z Anticonu, Oddsam Nosdam skompilowali świetną mieszankę starych i nowych kawałków Jel'a. Nie ważne, czy słuchasz w domu, czy na słuchawkach wmieście, czy w furze - wchodzi tak samo dobrze.
    Zawsze żałuję, że tak mało instrumentalnych albumów dociera do Polski i trzeba je ściągać zza granicy albo kombinować - ileż razy można jeździć do Stanów po płyty? W biurze wizowym to chyba myślą, że ja mam sklep z płytami... Nie ważne. Świetna płyta, na pewno warta sprawdzenia.

OCENA: 5\6  


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz