1. Leven van de straat
2. Wie is Ali B
3. Praatjes voor iedereen feat. BRAINPOWER
4. Ze vinden je dope
5. Leipe morco dope
6. Players
7. Ik ben je zat feat. BRACE
8. Ali Baba komt
9. Geweigerd.nl
10. Sjakie
11. Shotgun
12. Waar gaat dit heen
13. Chaos feat. CASABLANCA CONNECT, CILVARINGZ, SALAH EDIN
14. Allemaal criminelen
15. Wees op je hoede
16. Helemaal leip feat. MI-JAZZ
17. Ik los alles op
18. Klaar om te strijden feat. MC SRANANG, YES-R
19. Leipe Mocro flavour (remix)
20. Wat zou je doen feat. MARCO BORSATO
Ali B to postać bardzo znana w Holandii - jest nie tylko rapperem, ale również popularnym komediantem. Ten pół Marokańczyk założył swoją wytwórnię płytową oraz objeżdża kraj z własnym comedy show. Przed sobą mamy jego pierwszy album, którym podbił rynek holenderski.
Przyznać trzeba, że muza na płycie jest naprawdę najwyższych lotów. Producenci to przede wszystkim Kayaman i Willem Bloem, ale są tu też pojedyncze kawałki od Soulsearchin (no, dwa) i Beatkidz. To prawdziwy rap, oparty na świetnych samplach. Brzmienie jest naprawdę świeże, którego bardziej można by się spodziewać po rapie francuskim albo po podziemiu nowojorskim, wręcz zbliżonym do kręgów Wu Tang. Nic dziwnego, że płyta była hitem, bo są to podkłady nie dość, że wpadające w ucho dzięki chwytliwym refrenom, to jeszcze nie mają w sobie nic z komercyjnej papki. Producenci czerpią z wielokulturowości Holandii, często opierając muzę o orientalne sample - zwłaszcza arabskie, pewnie z uwagi na pochodzenie Ali'ego.
Ali B jest świetnym rapperem i udowadnia to w każdym kawałku. Ma doskonałe flow i potrafi się donaleźć na tych bitach. Do tego, że ma styl, dokłada swój dowcip i polot, drwiąc z polityków, gonitwą za pieniądzem, a nawet miłością ('Ali Baba komt') i karierą - wszystko to przedstawione jest w krzywym zwierciadle. A zwłaszcza kawałki 'uliczne' - bierzcie to przez palce! Jednak nie jest to zwykły kabaret, ale zrobiona z jajem dowcipna płyta, wypełniona rapem najwyższych lotów. Do samego Alego mamy tu gwiazdy sceny holenderskiej: Brainpower oraz członka Wu Tang Family - Cilvaringz, a także kilku mniej znanych zawodników. Największe hity z płyty to 'Leven van de straat' i 'Wat zou je doen', ale znajdzie się tu sporo lepszych.
Co tu dużo gadać, 'Vertelt Het Leven Van De Straat' to jedna z najlepszych płyt na scenie holenderskiej w ogóle, jak i w Europie stawiałbym ją również dość wysoko. Fantastyczny album, pełen doskonałych bitów i wybornych, sarkastycznych i drwiących rymów. Klasyk.
OCENA: 6-\6
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz